Czy rządowy portal powinien działać?

Dlaczego próbowałeś dokonać wpisu do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych na ostatnią chwilę?

Nie mogłeś tego załatwić wcześniej?

13.07 mijał termin dokonania wpisu do CRBR. Niedokonanie wpisu groziło karą pieniężną nawet do 1 mln zł. W ostatni dzień terminu, przedsiębiorcy masowo zaczęli dokonywać wpisów. System nie wytrzymał.

Dlaczego pozornie prosty system nie wytrzymał?

Moim zdaniem, nikt nie przewidział tego, że taka ilość osób będzie próbowała dokonać wpisu w jednym czasie. Nie wykonano testów wydajnościowych – system został jednak odebrany. Co by się stało, gdyby podobna sytuacja wystąpiła w przypadku elektronicznego głosowania na prezydenta?

Dlaczego przedsiębiorcy zgłaszali się w ostatni dzień?

Na to pytanie nie znam odpowiedzi, ale sam wyglądałem jak jeden z tych przedsiębiorców. Zgłoszenia dokonaliśmy ok. 2 tygodni przed terminem. Okazało się jednak, że zgłoszenie nie zostało poprawnie zarejestrowane – przez błąd systemu. Dowiedzieliśmy się o tym w ostatni dzień terminu. Przez 3 godziny odświeżałem stronę i próbowałem dodać wniosek.

Czy tak powinien wyglądać system, do obsługi obowiązkowego wpisu, za którego niedokonanie można otrzymać milion złotych kary?