Mam świetny pomysł – zacznę od MVP!
Pomysł
Masz swój pomysł, ideę lub marzenie i chcesz połączyć to z Twoim własnym biznesem? W ciągu dnia pracujesz 8 godzin w biurze. Wykonujesz pracę w której nie masz możliwości rozwoju lub co gorsze – praca ogranicza Twój rozwój. Masz wolny czas i zastanawiasz się, jakby to było jakbyś otworzył własną firmę. Co byłoby, gdybyś wprowadził swój produkt na rynek lub zwyczajnie gdybyś sam sobie był szefem.
W tym miejscu najczęściej pojawia się pewien bodziec do działania. Może to być dodatkowy przypływ gotówki, który chciałbyś wykorzystać na realizację swoich marzeń. A może kolejna kłótnia z szefem, która rozgrzała Cię do czerwoności, a może właśnie utrata etatowego stanowiska. Wracasz do domu i zastanawiasz się, czy faktycznie warto poświęcić się realizacji swoich planów i pomysłów. W końcu postanawiasz – TAK, zrobię to!
Wtedy zaczyna się spisywanie pomysłów, konsultacje z rodziną, znajomymi i na wszelakich grupach w mediach społecznościowych. Wszyscy dookoła kibicują Ci i nabierasz pewności, że powinieneś stworzyć swój wymarzony produkt, który osiągnie sukces na całym świecie. Posiadasz wstępną specyfikację, która ma tyle rozpisanych funkcjonalności. Jesteś pewny że zadowolisz wszystkich użytkowników produktu – posiada przecież 100 stron, na pewno wszystko jest przemyślane.
Poszukiwanie wykonawcy
Szukasz wykonawcy – wyceniasz projekt i bum, szacowany koszt projektu to 200 tyś. zł. Przygotowałeś się zaledwie na 50 tyś., włączając w to koszty generowane przez marketing i utrzymanie produktu. Twój zapał spada – skąd wziąć brakujące 150 tys.? Inwestor? Pożyczka? Po pewnym czasie decydujesz się jednak na powrót na etatowe stanowisko. Chcesz oszczędzić trochę więcej pieniędzy, żeby móc zrealizować swoje marzenia. Po 2-3 latach udało Ci się odłożyć potrzebną sumę, jednak Twój produkt już dawno nie jest innowacyjny. W tym czasie na rynku pojawiło się kilkanaście innych podobnych pomysłów. Mają już one 2-3 lata stażu i zbierają uwagi. Ty zaczniesz teraz od zera. Pomysł idzie do kosza, a Ty pracujesz dalej na etacie szukając kolejnych pomysłów.
Ciekawa historia? To co jest smutne, to fakt, że takich historii jest tysiące. Bardzo często dobre pomysły i idee trafiają do szuflady. Zwykle ze względu na brak finansowania.
Ale teraz STOP – zastanówmy się, dlaczego potencjalni wykonawcy wycenili prace na 200 tys. zł? Odpowiedź jest prosta – nasz bohater chciał zbudować od razu kombajn, zamiast zacząć od roweru. Rozmawiał z wieloma osobami, ale wszystkie te osoby były z jego najbliższego otoczenia. Każda z nich reprezentowała inną grupę docelową i sygnalizowała inne potrzeby względem omawianego rozwiązania. Trzeba mieć świadomość, że każdy produkt jest dla innego odbiorcy. Nie ma możliwości, żeby produkty cyfrowe zaspokajały potrzeby wszystkich użytkowników i trafiały do każdej grupy docelowej.
MVP
MVP jest pierwszą i praktycznie zawsze niedoskonałą wersją produktu, którą chcemy stworzyć. Nasz bohater nie powinien zaczynać od stworzenia 100 stron specyfikacji. Dokumentacji w której było opisanych 10, według niego kluczowych funkcjonalności, tylko skupić się na jednej, dwóch. Takich, które stanowią przewagę i przede wszystkim są podstawą modelu biznesowego.
Gdybyśmy zaczęli od zrobienia MVP, które posiada tylko te dwie funkcjonalności to bylibyśmy w stanie zmieścić się w zakładanym budżecie. Moglibyśmy również sprawdzić nasz model biznesowy na realnych użytkownikach. Mielibyśmy już bowiem gotowy produkt – niedoskonały, ale w pełni realizujący główne założenia. Zebralibyśmy opinie, być może zrealizowane byłyby pierwsze płatności. O ile takowe są zaplanowane w produkcie. Wiedzielibyśmy, czy warto nadal rozwijać produkt i szukać finansowania – mielibyśmy już realne wyniki i dane!
I teraz kolejne zaskoczenie – czy te dwie funkcjonalności to musi być od razu działająca platforma internetowa, tylko z okrojonymi możliwościami? Nie, ZDECYDOWANIE nie. MVP nie musi być od razu działającym pod względem technologicznym produktem – MVP to najprostsza wersja produktu, spełniająca założenia.
W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że dla Ubera MVP byłoby dzwonienie do koordynatora na telefon, informowanie go o swojej lokalizacji. Koordynator szukałby ręcznie kierowcy i wysyłał go do pasażera. Tak wiem, Uber to aplikacja mobilna, która sama przydziela pasażerów i kierowców oraz pozwala na szybkie płatności. Głównym założeniem Ubera jest jednak możliwość zarejestrowania się jako kierowca dla każdego użytkownika i niskie ceny.
Stworzenie aplikacji mobilnej z pełną automatyzacją logistyczną to koszty sięgające powyżej 1 mln zł. Czy warto tyle wydać tylko po to, żeby sprawdzić model biznesowy? Nie lepiej zainwestować 20 tyś. zł w dwie osoby do odbierania telefonów?Dzięki nim będziemy w stanie zebrać opinie i sugestie na temat naszego produktu? Wydamy 20 tyś., a nie 1 mln zł i co najważniejsze – BEZ ANI JEDNEJ LINIJKI KODU.
Przykład z życia
Na koniec chciałbym przytoczyć przykład z życia i krótko podsumować, co jest najważniejsze podczas określania MVP. Rozmawiałem ostatnio z naszym potencjalnym partnerem, który przesłał do nas praktycznie pełną specyfikację produktu. Określił z góry, jakim środkami finansowanymi dysponuje. Jak się pewnie domyślasz– realizacja całości przekroczyłaby znacznie założony budżet. Umówiłem się z nim na telekonferencję. Zacząłem krótko – czy chce Pan cały budżet poświęcić na development? Nie warto zostawić trochę na marketing / obsługę / pozycjonowanie? Klient odparł, że chciałby, ale zdaje sobie sprawę jakie mogą być mniej więcej koszty developmentu. Stwierdził, że nie stać go, aby dokładać więcej, więc chce zacząć od działającego technologicznie produktu. No i w tym momencie można powiedzieć, że położyłem klienta na łopatki – odparłem, to zróbmy MVP za 1/10 tego budżetu. MVP, które sprawdzi Pana pomysł, zweryfikuje rynek, dostarczy danych, z którymi można spokojnie iść do inwestorów. I ta cisza – niezapomniana 🙂
Klient po chwili dopytał jak chcę tego dokonać i czy czasami się nie pomyliłem. Odparłem, że nie – opowiedziałem mu swój plan. Zaproponowałem, żeby zamiast tworzenia platformy internetowej, na początek przygotować interaktywne makiety MVP. Będą one działać, a przy okazji dadzą możliwość zebrania opinie i sugestii od potencjalnych użytkowników. Dodatkowo zatrudnimy na 3 miesiące jedną osobę, która będzie rozmawiała z użytkownikami na temat projektu. Osoba ta pokaże im makiety, oprowadzi użytkowników i przeprowadzi testy produktu. Koszt całościowy początkowej fazy to 1/10 budżetu. Klient zgodził się nasz pomysł i rozpoczynamy prace nad MVP makietowym 🙂
Podsumowanie
Podsumowując: masz pomysł? Masz marzenia? Masz w głowie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować świat? Nie zaczynaj od razu od tworzenia w pełni działającej platformy internetowej za 200 tys. zł.
Zacznij od warsztatów biznesowych. U nas trwa to jeden dzień, a ich wynikiem jest już Business Model Canvas oraz analiza konkurencji.
Następnym krokiem powinny być warsztaty produktowe. Określimy razem, co tak naprawdę powinno się znaleźć w MVP. Jaki problem powinien rozwiązywać dany produkt, jak powinna wyglądać mapa produktu.
Dopiero po tych czynnościach warto zastanowić się, czy startować z MVP makietowym. A może jednak w tym przypadku lepiej jest zrobić od razu działające technologicznie rozwiązanie. Warto to zrobić ograniczając się do totalnego minimum i jak najmniejszym kosztem? Nie zawsze istnieje konieczność tworzenia od razu kompleksowego produktu cyfrowego. Jego development może trwać 1.5 roku. Stracimy na niego cały budżet. A mimo to, tak naprawdę w dalszym ciągu nie będziemy wiedzieć czy faktycznie przyjmie się on na rynku.
Zobacz także: Jak stworzyć dobre MVP?