Muszę, czy chcę?
„Chcę” i „muszę” – słowa często używane, ale jak bardzo inne!
Jak często mówisz muszę, a jak często chcę?
Ostatnio planując cały tydzień zatrzymałem się i powtórzyłem to, co pojawiało mi się w głowie.
- „Poniedziałek – muszę spotkać się z Grześkiem, muszę przygotować się do telekonferencji.”
- „Wtorek – muszę wstać o 5 rano, ponieważ chcę przeglądnąć na spokojnie backlog produktu, muszę przygotować dokumenty do księgowości.”
I tak cały tydzień – słowo „muszę” stało się tutaj kluczem.
Zauważyłem, że zajęcia, które po prostu chcę wykonywać i je lubię (mniej lub bardziej, ale jednak lubię) stawały się kolejnymi punktami na liście zadań do wykonania. Dlaczego? Nie wiedziałem – zacząłem czytać.
Okazuje się, że to niby normalne słowo „muszę”, powoduje przedmiotowe traktowanie kolejnych zajęć – człowiek podświadomie broni się, że „musi coś zrobić”. W końcu od wczesnych lat szkolnych jesteśmy zmuszani do zajęć na każdym kroku – „musisz wykonać pracę domową”, „musisz odpowiadać tak, aby trafić w klucz odpowiedzi”.
Od poprzedniego tygodnia staram się zastępować „muszę” słowem „chcę”. Nie wiem jaki będzie tego efekt, ale ciekawy jestem czy Wy kiedyś się nad tym zastanawialiście? Mieliście tak, że codzienne obowiązkowi traktowaliście, jak listę TO DO zamiast przyjemność?